wtorek, 9 lipca 2013

Rozdział 3

-Stev, moze chciałbyś dziś do mnie wpaść?-powiedziałam do telefonu.
Od godziny wisiałam na słuchawce i dopiero teraz to za proponowałam. Co za głupota.
-No dobra, coś się stało? -Spytał swoim miękkim głosem.
Przez chwile milczałam. Podeszłam do łóżka i się połorzyłam.
-Nie, jasne ze nie.-zaprzeczyłam.
-Naomi, znam cię. Gadaj.
Moze jednak warto mu powiedzieć? Przeciez jest moim przyjacielem, wprawdzie nie wie ze cos do niego czuje no, ale przyjaźń to przyjaźń. Moze mi doradzi co mam zrobić?
-No właściwie to się stało. Do wujka przyszedł list od Eve.
Po drugiej stronie zapadłą głucha cisza trwająca dobra minute...
-Steve?-spytałam w końcu.
-będę za pięć minut-powiedział i się rozłączył.
Schowałam telefon do kieszeni i poszłam do łazienki opłukać twarz.Usłyszałam kroki a po chwili pukanie do drzwi. Wujek wstał.
Naomi! Usłyszałam głos. Wydawało mi się jakbym słyszałam go w swojej głowi a nie jakby ktoś to powiedział.
-Za chwile wyjdę wujku!- krzyknęłam i wyszłam z łazienki lecz nikogo nie było.
Usłyszałam pukanie do drzwi, zbiegłam na pierwsze piętro i otworzyłam drzwi.
-Steve-szepnełam i przytuliłam go na powitanie.
-Hej?-Objął mnie i pocałował w policzek. Szkoda ze nie wiedział ile taki gest dla mnie znaczy.
-Poczekaj chwile, muszę po coś pójść do góry-powiedziałam, odsuwając się od niego. Poszłam do pokoju i podeszłam do szafki. Otworzyłam druga półkę i sięgnęłam po  pojemnik na ciastka który słóźył mi za schowek na kredki. Wyciągnęłam kopertę i spojrzałam na nią niepewnie. Wciąż mam wątpliwości czy mu to pokazać. Naomi, ogar -upomniałam się w myślach i wróciłam do przed pokoju w którym cierpliwie czekał Steve.
-Spójrz na to- powiedziałam i podałam mu koperte- list , wprawdzie adresowany od wujka ale....
-Od Eve?! -przerwał zszokowany i spojrzał na mnie spojrzeniem w stylu "Kobieto, w jakie gówno znów się wpakowałas?" Spojrzał znów na kopertę -Mogę? -powiedział mając na mysi przeczytanie.
-Jasne.
Bez wahania otworzył kopertę i zaczął czytać. Gdy skończył nic nie powiedział na temat treści.
-To chyba dobrze ze się odezwała po 3 latach?- spytał obojętnym tonem.
Takk....Wkurzył mnie. Czy on nie rozumiał ze nie chodzi mi o to ze się odezwała tylko o treść. Wyrwałam list mu z rak i podłorzyłam mu pod nos.
-Nie interesuje mnie to ze się odezwała tylko co to ma wszystko znaczyć. -Wypaliłam wściekle.
-A bo ja wiem?
Cholerna Eve, co ona narobiła? -Usłyszałam.
-Co mówiłeś? -spytałam Steva. Wciąż byliśmy w przed pokoju i to otoczenie zaczęło mnie wkurzać.
-Ja? Nic.-Stwierdził.
-Chyba zaczyna mi odbijać.
Ktoś za nami odchrząknął. Obróciłam Głowę i zobaczyłam wujka na schodach.
-O co tu chodzi, Noemi, co to za list?
Spojrzałam na dół. Wciąż go trzymałam w rekach.
-Od Eve, mógłbyś mi to wyjaśnić?- podeszłam do niego i dałam list. Zaczął czytać a ja spojrzałam na Steva, wyglądał na zmartwionego. Po minucie, gdy Michael skończył czytać powiedział:
-Stev, musimy jej to powiedzieć.
Stev? Musimy? Jezu.. to zaczęło być dziwne. Spojrzałam na Steva ale on nie patrzył na mnie.
-Dobrze Michael. Ale ty to jej powiedz. Jesteś jej wujkiem i to chyba twój obowiazek.-powiedział zmartwionym głosem.
-Noemi..-zwrócił się do mnie wujek..-Stev ma racje, muszę ci cos powiedzieć.
Spojrzałam na niego.
-No dobra, ale o czym?
-O przeznaczeniu, twoim przeznaczeniu.

3 komentarze:

  1. Powiało grozą na końcu O.O
    Ciekawa jestem co on jej powie :).
    Czekam na next i zapraszam na nowy rozdział na Hunter :).
    www.hunoi.blogspot.com
    Pozdrawiam i życzę weny miśku :*.

    Ps: Jakbyś mogła wyłączyć potwierdzenie komentarzy, byłabym wdzięczna i zadowolona C: (ale nic na siłę)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przyznać: przy końcówce zbudowałaś napięcie. : )

    Dialogi. Jak piszesz myślnik na początku jest: myślnik, spacja i dopiero słowa. Jak piszesz w środku, że słowa i czynność, robisz: słowa, spacja, myślnik, spacja, słowa. Masz problem z pisanie dialogów. Zajrzyj tu: http://www.bravo.pl/blog/geminigirl/dialogi-trudna-sztuka-/ids,213958/ida,1079656/

    Są literówki, przejęzyczenia. Na przykład w końcówce: "-Noemi..-zwrócił się do mnie wujek..". Masz też tendencję do niepisania kropek nad 'z'. Co jest lekko uciążliwe.

    Pytam się chyba po raz drugi: Piszesz to w Wordzie?
    Często w wyrazach, które powinny mieć 'ż' piszesz 'rz', na przykład w słowie: "połorzyłam", powinno być: "położyłam".

    Pozdrawiam
    Darkness.
    [ http://jestesmy-nefilim.blogspot.com/ ]

    PS. Potrzebna Ci weryfikacja obrazkowa? Jest to uciążliwe. : )

    OdpowiedzUsuń
  3. "Zeszłam na pierwsze piętro i otworzyłam drzwi". Czyli Naomi nie ma parteru? Steven pewnie wszedł przez balkon :D

    OdpowiedzUsuń