wtorek, 16 lipca 2013

Rozdział 5

Naomi - rozległ się głos w moim umyśle a i tak nie zobaczyłam nic prócz czerni. Miałam wrażenie ze kojarzę ten głos, problem ze nie pamiętam skąd? Naomi, uważaj -znów usłyszałam a przed oczami stanęła mi czyjaś rozmazana twarz kobiety. Teraz dobrze wiem ze skądś ja kojarzę. Kim jesteś ? -Pomyślałam, tak jakbym spodziewała się odpowiedzi.Obejrzałam się w bok, ale nic nie zobaczyłam, sama czerń. Nie pamiętasz własnej matki? -Znów usłyszałam ale nikogo nie zobaczyłam. Mama?!
-Oh! - poderwałam się z łóżka czego natychmiast pożałowałam. Głowa cały czas bolała i jeszcze e jasne ściany tak raziły....że co? Nie była u siebie w domu.
Powoli zaczęłam sobie przypominać wszystko.. Byłam z stevem na imprezie i zemdlałam... Pewnie ktoś mi dosypał jakiegoś świństwa do drinka.
-Naomi? -usłyszałam zza pleców. Odwróciłam się. Przede mną stała blondynka z znajomymi rysami twarzy.
-Amber?-spytałam niepewna. Ostatni raz widziałam ją jakiś miesiąc temu gdy wyjechała do Francji na 'wakacje". Podeszła do mnie i przytuliła na przywitanie.
-Jezu...Jak ja tęskniłam za moją głupią Nao -powiedziała Amber.
-Zmieniłaś się, pofarbowałaś włosy! - powiedziałam gdy się odsunęła.
Amber wykonała teatralny piruet aby pokazać nowa fryzurę w całej okazałości.
-Czekaj- zatrzymałam ją, kładąc jej ręce na ramionach- jak ja w ogóle się tutaj znalazłam?-Spytałam zbita z tropu.
Amber popatrzała się w bok a ja poszłam za jej wzrokiem. Steve stał oparty o drewniane drzwi i patrzył się na mnie jakoś tak dziwnie....
-Amber...miałaś jej coś powiedzieć - powiedział Steve przenosząc wzrok na Amber.
-O czym on mówi? -spytałam przyjaciółki a ona spojrzała się na mnie a zaraz na Steve. Chłopak machnął głową potwierdzająca a Amber znów się na mnie spojrzała - O tym - powiedziała i zamknęła oczy skupiając się nad czymś. Znów w swojej głowie usłyszałam głos. Jej głos. Myślałam ze na Imprezie mi się tylko wydawało, ale teraz, to działo się naprawdę.
O to chodzi, Naomi - Usłyszałam -Twój wujek mówił ci prawdę. Jesteś OBDARZONĄ
Amber otworzyła oczy. Stałam jak poparzona na środku salonu i tylko się na nią gapiłam jak idiotka.
-Jak..? -tylko to w tym momencie potrafiłam wydukać.
-Jestem Czytającą, czytam w myślach ale mogę też przekazywać daną myśl komuś do głowy. Ty jesteś wyjątkiem i twoich myśli nie słyszę- powiedziała z stoickim spokojem, ja wciąż gapiłam się na nią jakby była z kosmosu.
-Czemu niby mi nie możesz czytać w myślach?- Jakoś tak dziwnie się poczułam mówiąc o takim czymś. Z reszta ja cała jestem dziwna wiec jedno dziwactwo więcej to nic złego. Z tym ze to dziwactwo było takie...bardzo dziwne.
-Wiem, Steve- wypaliła, spoglądając na niego- Steve twierdzi ze nie możesz wiedzieć za dużo.. Eh...Jak zawsze opiekuńczy zako...-nie zdarzyła dokończyć bo Steve rzucił w nią poduszką, trafił.
-Steve..ty też w tym siedzisz?- spytałam go, trochę zła. Było to ciut podejrzane ze on nic nie mówi na temat tych "zdolności", jeśli mogę to tak nazwać. Podeszłam do niego bliżej i spojrzałam mu się w oczy- To jest trochę dziwne ze jesteś taki "zapoznany" w wszystkim.
-Tak, on też- powiedziała Amber, odpowiedzi od Steva nie doczekałabym się- Jest obdarzonym, ale trochę innym niż ty, czy ja.
Chłopak gniewnym spojrzeniem obdarował Amber po czym najzwyczajniej wyszedł.
-Wiesz co Amber?- Spytałam gdy zamknął drzwi- Nadal w to nie wierzy, to jest zbyt dziwne- Nie patrzyłam się na nia tylko na drzwi w których zniknął Steve, chwile potem też wyszłam.

***

Po powrocie do domu, czekała mnie niemała niespodzianka.
-Spójrz co znalazłem, Noe - powiedział Pieter trzymając w dwóch dłoniach szarego kotka którego widziałam kilka dni wcześniej- wujaszek powiedział ze możemy go zatrzymać- podszedł do mnie i połorzył kotka na moich rozczapirzonych dłoniach.
-Jak go nazwiesz?- Spytał Pieter
-Nie wiem, a jakie imię proponujesz? - Spojrzałam na bok, chcąc znaleźć inspiracje do wymyślenia imienia dla kociaka ale tylko jedno imię przyszło mi na myśl-  Dil*
-Noemi - zawołał mnie z góry wujek - choć tutaj, muszę ci coś powiedzieć...

*Skrót od Diliges z Łaciny Miłość

2 komentarze:

  1. O Boże!! kocham twojego blogaa!<33 i ciebie teeż za to, że tak świetnie piszesz<33 Ohh... Boże chcę następnyy<333
    Kocham to! Mówiłam już to?! Chyba tak, ale kocham too!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem trochę spóźniona z komentarzem :((.
    Więc co do Naomi, nie wiedziałam, że dowie się tego od Amber.
    Kotek jest przepiękny <3 ! Taka słodka, mała, szara kuleczka c:
    Czekam na rozwój sytuacji ^^.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
    www.hunoi.blogspot.com
    www.sukaporutorono.blogspot.com
    Weny życzę, CIAO :**

    OdpowiedzUsuń